Kontynuując w II semestrze naszą pracę w ramach projektu edukacyjnego „Laboratoria Przyszłości” nadal zajmowaliśmy się programowaniem polskiego robota o nazwie Photon.
Jako pierwsze zadanie stworzyliśmy najprostszą wersję choreografii tanecznej – walca angielskiego. Na początku ruchy robota ograniczały się do prostego „do tyłu, do przodu, skręć w prawo”. Następie rozbudowywaliśmy program o dodatkowe elementy, a także wprowadziliśmy pętle. Potem przyszedł czas na wyzwania – czyli tworzenie bardziej zaawansowanych choreografii. Na koniec zaprogramowaliśmy choreografię dla dwóch robotów, aby tańczyły w parze.
Drugim dużym wyzwaniem było stworzenie programu, dzięki któremu mogliśmy sterować robotem za pomocą siły woli – przyciągać go i odpychać niczym czarodziej tzn. sterować robotem w taki sposób, aby po przysunięciu ręki do robota robot odjeżdżał, a po odsunięciu ręki od robota robot jechał do przodu. Pracę podzieliliśmy na kilka etapów, a przy budowie programów wykorzystaliśmy instrukcję warunkową Jeżeli / Jeżeli nie i pętlę Powtórz oraz czujnik odległości zainstalowany w robocie. Pod koniec zajęć przebudowaliśmy program tak, aby robot zachowywał się jak prosty autonomiczny odkurzacz, który jedzie prosto do momentu, aż wykryje przeszkodę.
Trzecie nasze działanie to napisanie zaawansowanego programu, w którym robot, kiedy usłyszy głośny dźwięk przeskanuje otoczenie i zareaguje, jeżeli coś zauważy. Przy budowaniu tego programu wykorzystaliśmy znany uczniom z lekcji informatyki interfejs Scratch. Program podzieliliśmy na kilka etapów takich jak: reakcja robota na dźwięk, rozglądanie się, podział przestrzeni na strefy (pętle), skanowanie stref (instrukcje warunkowe).
Ostatnim sprawdzianem było wykorzystanie wcześniej zdobytej wiedzy z zajęć i stworzenie przez uczniów programu, w którym robot stoi w miejscu i pilnuje cennej rzeczy. Jeżeli ktoś zabierze rzecz lub przestawi robota, Photon wyje na alarm. Program ten nazwaliśmy Photon strażnik. Uczniowie przynieśli na zajęcia „drogocenne” przedmioty, a pirat, który próbował je ukraść został za każdym razem złapany, gdyż robot wszczynał alarm. To oznaczało, ze program działa bezbłędnie.